Klejnot Polesia
Tytuł
może sugerować, iż kolejny artykuł dotyczy drogich minerałów, rzadkich kamieni czy
też bursztynu, który wkrótce może być eksploatowany w pobliżu PPN. Klejnotu
Polesia nie kupicie jednak w żadnym sklepie jubilerskim. Co można więc uznać za
klejnot, skoro nie jest to kamień szlachetny ani piękna ozdoba? Są rzeczy, których
wartości wycenić się nie da. Przynajmniej nie tej ekonomicznej, jak w przypadku
zasobów przyrodniczych, czystego powietrza, bioróżnorodności czy rzadkich
gatunków roślin i zwierząt. Artykuł ten traktuje o największej osobliwości
Poleskiego Parku Narodowego – żółwiu błotnym.
Poświęćmy
chwilę, aby zapoznać się z tym wyjątkowym stworzeniem. Nie będę rozpisywał się
na temat systematyki, biotopu czy statystyki, przedstawię Wam kilka ciekawostek
na jego temat. Żółwie to chyba najdłużej żyjące zwierzęta, występujące
naturalnie na terytorium naszego kraju. Mogą osiągać wiek ponad 100 lat i to
bez zaawansowanej opieki zdrowotnej.
Żeby
odróżnić samca od samicy, należy spojrzeć głęboko w żółwie oczy. Tęczówki samic
mają widoczne jaskrawe, żółte plamy, podczas gdy tęczówki samców mają
najczęściej piwny kolor. Innym sposobem na poznanie płci żółwia jest
sprawdzenie jego plastronu, czyli dolnej części pancerza. Samce posiadają wklęśniecie na spodniej części skorupy. Domyślcie się sami dlaczego...Kolejną ciekawostką na temat żółwi jest to, że temperatura inkubacji determinuje ich płeć. Im cieplejsze lato, tym ze złoż wykluwa się więcej samiczek.
Przez
wiele lat żyłem w ogromnej nieświadomości. Żółwie kojarzyły mi się wyłącznie z
egzotycznymi terenami. Zwierzęta te widziałem przede wszystkim na filmach
przyrodniczych o dalekich wyspach Galapagos oraz w mniej naukowych produkcjach,
takich jak Wojownicze Żółwie Ninja.
Mimo że wychowałem się na terenach Polesia, nie miałem pojęcia, że żyją tu
żółwie. Cóż, nie należy się temu dziwić – jest to wyjątkowo, ekstremalnie wręcz,
rzadki gatunek, co więcej, niechętnie pokazuje się ludziom. Szczęśliwy ten, kto
spotkał żółwia błotnego w jego naturalnym środowisku!
Żółw
błotny to gatunek zagrożony wyginięciem; wpisany do Czerwonej Księgi Zwierząt w
kategorii bardzo wysokiego ryzyka, ale czy zawsze tak było? Dawniej występował
na znacznym terytorium Europy. Dopiero ludzie ze swoim „rewelacyjnym” planem
melioracji i osuszania bagien pozbawili go naturalnego siedliska. Zbyt późno
jednak, by myśleć o tym, co było. Skupmy się na tym, co jest.
W
Poleskim Parku Narodowym od wielu lat funkcjonuje program czynnej ochrony tego
gatunku, polegający między innymi na obserwacji samic wychodzących na lęgi –
wyjątkowy czas w ciągu żółwiego roku. Właśnie wtedy żółwice opuszczają swoje schronienia i wychodzą na ląd. Temu wydarzeniu poświęcę jednak osobny
tekst w odpowiednim czasie. Innymi metodami ochrony żółwia błotnego w Poleskim
Parku Narodowym jest lokalizacja i zabezpieczanie składanych przez samice jaj (o
tym również w stosownym czasie). Najważniejszym elementem całego programu jest
Ośrodek Ochrony Żółwia Błotnego, zlokalizowany w budynku naszej dyrekcji.
Gdy
lato jest chłodne i młode żółwie mogą nie zdążyć wykluć się przed jesiennymi
chłodami, jaja z zagrożonych gniazd przenosi się właśnie do Ośrodka Ochrony
Żółwia Błotnego. Tutaj, w specjalnych cieplarkach doinkubowuje się jaja. Młode
żółwiki są po wykluciu niewiele większe od monety dwuzłotowej, a ich pancerz
jest bardzo miękki. Żeby zwiększyć szanse żółwi i ochronić je przed niebezpieczeństwami
czyhającymi na każdym kroku ich życia, opiekujemy się nimi przez okres zimy. Nowe
pokolenie żółwi nie tylko cieszy wówczas oczy zwiedzających, ale jest również
systematycznie badane. Żółwie są mierzone i ważone w celu oceny prawidłowego
przebiegu rozwoju.
Wiosną, gdy wody torfianek odpowiednio się nagrzeją, młode
żółwie trafiają na wolność. A jak sobie tam radzą, to temat na inną opowieść...
Tekst: Marek Tokarzewski
Zdjęcia : Marek Tokarzewski i Radosław Olszewski
24 lata mieszkam na Polesiu i nigdy nie udało mi się ich zobaczyć w naturalnym środowisku :(
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejny artykuł
Czy z każdego jaja ,w zależności od temperatury, może wykluć się zarówno samiec jak i samica? Czy może w wyższej temperaturze część samców nie wykluje się wcale? Jak to właściwie jest?
OdpowiedzUsuńGraniczna temp. wynosi 28,5 stopnia, powyżej tej temperatury rodzą się samice, a poniżej samce. Zazwyczaj jest tak, że w górnej warstwie jaj w złożu jest cieplej wiec wykluwa się więcej samiczek, a w dolnej więcej samców.
UsuńChodziło mi czy płeć jest zdeterminowana już podczas złożenia jaja? Czy z tego samego jaja, w zależności od temperatury inkubacji, może wykluć się zarówno samiec jak i samica?
UsuńZgadza się, płeć żółwi zależy od temperatury i w zależności od niej z jednego jaja mógłby się urodzić samiec bądź samica.
UsuńCo to za zielone kropki na pancerzu żółwia w suwmiarce? Podkulony ogonek trochę chyba zafałszowuje pomiar :-)
OdpowiedzUsuńW standardzie pomiar ma dotyczyć pancerza, a zielone kropki do indywidualne oznakowanie dla podopiecznych Ośrodka
UsuńJeżeli młode żółwie, po przezimowaniu w Ośrodku, są wypuszczane na wolność to skąd biorą się tam osobniki starsze, kilkuletnie?
OdpowiedzUsuńKilka z nich zostaje z nami na dłużej w celu dalszych badań nad ich rozwojem.
UsuńOstatnie żółwie błotne widziałem w 1967 roku!!!!. Stańków pod Chełmem. Teraz tylko w Załuczu.
OdpowiedzUsuńKiedyś słyszałem, że żółw przewrócony na plecy nie jest w stanie samodzielnie stanąć na nogi. Ostatnio oglądałem film przyrodniczy gdzie małe żółwie doskonale sobie z tym radziły. Jak to jest w przypadku dorosłych osobników? Czy są tak samo sprytne jak młodzież?
OdpowiedzUsuńFilm z cyklu Dzika Polska (nawiasem pisząc nakręcony w 2007 w PPN) można obejrzeć na stronie TVP: http://vod.tvp.pl/audycje/wiedza/dzika-polska/wideo/piastun-zelaznej-zaby/67772
Nigdy nie widziałem dorosłego żółwia błotnego który miałby problem ze stanięciem na nogi. Co ciekawe, samice widoczna na pierwszym zdjęciu, chwilę po sesji zdjęciowej, na moich oczach przeturlała się do wody :)
OdpowiedzUsuń