O tym, jak zostałem brodatym terrarystą

Pamiętacie pewnie z Parkowego Facebooka, że pod koniec sierpnia do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt trafiła niezwykła gadzina – Agama Brodata. Zwierzaka do Załucza dostarczyli zatroskani turyści znad jeziora Grabniak. Na szczęście akurat w naszej okolicy przebywali fachowcy z Lubelskiej Fundacji Epicrates. Sprawdzili stan zwierzaka, powiedzieli, jak należy się nim odpowiednio zająć. Wszyscy zakładaliśmy, że jej właściciel szybko się odnajdzie, a pobyt w Ośrodku to tylko chwilowy przymus. Wrzuciliśmy ogłoszenie na Facebooka – niestety bez odpowiedzi. Informacje podłapała fundacja i udostępnili na swoim profilu – tutaj pojawiła się odpowiedź, ba! Nawet pięć odpowiedzi. Niestety nie byli to prawowici właściciele smoka. Dni mijały, a tymczasowy pobyt zmieniał się w długie, przymusowe wakacje.




Po powrocie do pracy we wrześniu zacząłem się żywo interesować losami naszego gada. Szukaliśmy różnych rozwiązań, a także odpowiedzialnych ludzi, którzy mogliby się nim dobrze zająć. Niestety – bez rezultatów. Na szczęście pogoda sprzyjała i nasz brodaty kolega z terrarium codziennie dostawał świeżą porcję pokarmu łąkowego, a także o dziwo (wtedy mnie to jeszcze dziwiło) sporo koniczyny, lucerny i innej zieleniny. Ja zaś poczyniłem kroki, by przygotować jaszczurowi nowy, prawdziwy dom.



Nie od razu zdecydowałem się na przygarnięcie Agamy. Najpierw musiałem dość dokładnie wczytać się w literaturę. Tutaj z pomocą przyszedł mi serdeczny kolega Bartek ze wspomnianej już wcześniej fundacji. Podsyłał linki, udzielał informacji, odpowiadał na moje dziwne i jak się teraz zastanowię niezbyt przemyślane pytania. Pomógł też w jednej z najważniejszych kwestii – dostarczył mi terrarium.



Duży szklany zbiornik stał się kolejną ofiarą moich „artystycznych” uniesień. Prace nad nim rozpocząłem od obejrzenia kilku godzin poradników na YT pt. „Jak urządzić terrarium Agamie brodatej". Słuchajcie, na YouTube jest wszystko! Sami sprawdźcie, ja byłem w szoku. Z wiedzą z wideo poradników zabrałem się do zbierania materiałów. Dobry market budowlany – to obowiązkowe miejsce każdego początkującego terrarysty. Kleje, pianki, noże do tapet – czyż duży chłopiec mógłby się czuć lepiej w takim sklepie? Materiały są, zbiornik jest – zabieramy się do pracy.




Płyty OSB posłużyły jako tło i materiał do pokrycia ścian oraz budowy półek. Całość wzmocniłem pianką montażową, która w późniejszym czasie miała zamienić się w skały. Tutaj już dałem się ponieść wenie – nożyk do tapet idealnie nadaje się do rzeźbienia w piance. Jak wyszło? Zobaczcie sami.





Dalsze etapy pracy to: pokrycie całości klejem, nadanie koloru z 3 różnych pigmentów, wyłożenie podłogi z gliny, tłuczonej cegły oraz gleby lessowej, a także doklejanie i ustawienie dekoracji.

 


Całość zajęła mi kilka dni, ale to pozwoliło na spokojne wyschnięcie i wywietrzenie terrarium. W środku znajduje się promiennik ceramiczny sterowany termostatem Microclimate, lampa uvb, higrometr. To moje pierwsze terrarium. A tutaj jego nowy lokator.





Właśnie zorientowałem się, jak długi jest ten tekst - brawo dla wytrwałych. Jesteście najlepsi! Po co Wam to wszystko pisze? Pochwalić się nowym zwierzakiem? Absolutnie. Dać kilka porad dla posiadaczy Agam Brodatych? Jest ich tysiące, zresztą sami znają swoje zwierzaki najlepiej. Ten tekst napisałem z jednego ważnego powodu – by pokazać, że posiadanie zwierzaka wymaga sporej odpowiedzialności. Nie kupujmy zwierząt jako zabawki. Agama Andrzej – tak mu nadaliśmy na imię, nie miała lekkiego życia. Brakuje jej 3 palców u jednej z łap, ma uszkodzoną końcówkę ogona. Ktoś ją porzucił. Przed posiadaniem jakiegokolwiek stworzenia pamiętajmy o odpowiedzialności. Sprawdźmy literaturę, pytajmy ekspertów, znawców i innych hodowców. Zamiast dużych środków na zakup akwarium czy terrarium włóżmy dużo wysiłku, by je dobrze przygotować. Pamiętajmy, nie zawsze zachcianki naszych dzieci są najważniejsze – niech dorosną, wtedy lepiej zrozumieją, z czym wiąże się posiadanie zwierzęcia.


Na koniec Andrzej.





Komentarze

  1. Brawo ty 👍
    Jako dla poczatkujacego terrarysty, juz nie, powinienes wiedziec ze to terra jest za male dla agamy i potrzrbuje tez miejsca, podloza, do kopania. Mam nadzieje ze to zauwazyles po ponad roku od tego postu. Wszystko tez powinno schnac 2 tyg minimum zanim wprowadzi sie zwierzak. Tej rady tez zbraklo u Ciebie.
    Jak czyta to początkujący to mysli ze takie teraa jest ok, nie jest, moja rada zmien ze minimum terra to 120x60x60,najlepiej drewniane bo trzyma lepiej cieplo i wilgotnosc, potrzebuje podloza do kopania, musi schnac 2 tygodnie minimum aby wprowadzil sie zwierzak.
    Powodzenia przy budowie nastepnych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście również pasjonuje mnie terrarystyka. Ten wpis bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jak zwiedzać Poleski Park Narodowy z dziećmi?

Wilki atakują!

Tadeusz Kościuszko i Ludwika Sosnowska - historia nieznana