Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Niech się BBC wstydzi!

Obraz
Drodzy miłośnicy przyrody! Ostatnim tekstem udało się nam skutecznie przegonić zimę i odbyło się to w całkowicie pokojowy sposób! Ba! Nie trzeba było nawet topić Marzanny, co osobiście uważam za duży sukces. Nie mam nic przeciwko tradycji, ale akt topienia nie jest optymistyczny. Niemniej nie czas jeszcze na odkorkowanie szampana.   Wiosna nadciąga na Polesie niczym rozpędzony pociąg. Nie jest to niestety Pendolino, jak moglibyśmy oczekiwać, a raczej pociąg relacji Lipniak – Daleczkąt (oczywiście ironizuję – pociągi tej linii są nader szybkie), co skutecznie gasi nasze wiosenne zapały. Miałem jednak już dość grzania czterech liter przy kominku. Dzień się wydłuża, więc grzech go nie wykorzystać.   Oj, ciągnie Parkowca do lasu, czy – jak napisałem kiedyś na Facebooku: „durnia na Durne Bagno”. Dzisiaj więc kilka słów o wyprawie na Durne Bagno. Korzystając z wolnego popołudnia, wsiadłem na rower i ruszyłem na spotkanie z przygodą. Durne Bagno jest zlokalizowane bezpośrednio