Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

Czas na „Spławy”

Obraz
„Polesia czar to dzikie knieje, moczary…” – tak zaczyna się jeden z najpiękniejszych utworów, mówiący o Polesiu. Czy ta „zaczarowana” kraina to dzisiaj nadal niedostępna głusza? Głusza – jak najbardziej, ale już nie tak niedostępna. Dzięki specjalnie przygotowanym kładkom możemy dostać się w miejsca, których na co dzień nie moglibyśmy podziwiać. W Poleskim Parku Narodowym czekają na nas cztery piesze ścieżki przyrodnicze o innym charakterze, zróżnicowanej długości, ale każda warta zobaczenia! Kładki sprawiają, że można przejść przez poleskie bagna suchą stopą. Jeśli ktoś przyjeżdża do Parku specjalnie, żeby pospacerować właśnie po kładkach, najlepszym wyborem będzie ścieżka przyrodnicza „Spławy”. Jej początku należy szukać przy Muzeum Parku w Starym Załuczu, trasa prowadzi do największego jeziora PPN – Jezio ra Łukie. Samo jezioro i pływający po jego powierzchni pomost jest dużą atrakcją, ale oczywiście nie jedyną.   Ze względu na dogodną dla mnie lokalizację kilkukrot